OBÓZ SPORTOWY - DZIEŃ TRZECI

Obawialiśmy się tego dnia. Tymczasem mimo wysokiej temperatury na porannych zajęciach towarzyszył nam porywisty wiatr, a słońce uśmiechało się sporadycznie. W przeciwieństwie do trenera Sochy, ten był w swoim żywiole. Wykorzystując zaistniałą sytuację zaaplikował chłopakom dosyć intensywny trening. Im bardziej mógł komuś dokuczyć, tym bardziej był szczęśliwy. Charakterystyczny uśmiech Jacka Nicholsona i do dzieła ! Nawet jego pomocnik w postaci trenera Marcina mało co nie zerwał więzadeł. Obyło się bez większych problemów. Po treningu mieliśmy czas wolny, mówię dosłownie, bo nasz trener angażuje w trening nawet kierowcę. Zgodnie z zapowiedziami popołudnie spędziliśmy nad jeziorem. Co się tyczy jutra - wszyscy jesteśmy przygotowani na niezapowiedzianą, niespodziewaną kontrolę z kuratorium oświaty (okręg Bydgoszcz), która odbędzie się w godz. między 10. 00 - 11. 00. Jutro odbędzie się również pierwszy sparing. W Janikowie o godz.17.00 rozegramy grę kontrolną z tamtejszą Unią, podobnie jak rocznik 2006. Na tym kończę, życzę wszystkim dobrej nocy.