REMIS PO MĘCZARNIACH

MKS ZABORZE - GWAREK ZABRZE 1 : 1
W środę odrabialiśmy ligowe zaległości. Na własnym boisku gościliśmy zespół Gwarka Zabrze. Nie trafiliśmy z formą na to spotkanie. Goście zaprezentowali się z lepszej strony, piłkarsko przewyższając naszą drużynę. Mimo, że w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, to Gwarek rozdawał karty i rządził niepodzielnie na murawie. Zwłaszcza widoczne było to w drugiej linii gdzie praktycznie każda druga piłka zbierana była przez Gwarkowców. Goście swoją przewagę udokumentowali dwoma golami. Jeden z nich został uznany, drugi już nie. Zdaniem sędziego piłka nie przekroczyła pełnym obwodem linii bramkowej. Być może ta błędna decyzja arbitra miała wpływ na końcowy rezultat gdyż po stracie drugiego gola moglibyśmy się nie podnieść. Zresztą z tym podnoszeniem, to też nie było tak kolorowo. W drugiej odsłonie nasz zespół nadal nie zachwycał. Więcej biegaliśmy za piłką niż ją graliśmy. Miewaliśmy zrywy, ale dyspozycja drużyny pozostawiała wiele do życzenia. Na szczęście rywale nie atakowali już naszej bramki z takim impetem. Bardziej skoncentrowani byli na szanowaniu piłki. Chociaż z gry wyglądaliśmy gorzej udało nam się stworzyć kilka okazji. Czy to za sprawą dobrze dysponowanego Iwana, czy Kostka, który w drugiej połowie trochę odżył. W końcu szczęście się do nas uśmiechnęło. Chciałoby się powiedzieć – „Na kłopoty Sobański”. W samej końcówce dobrze wykonany stały fragment przez wspomnianego zawodnika przyniósł nam upragniony remis. Tak, upragniony… Ponieważ wczorajszy podział punktów po takim meczu należy traktować w kategoriach zysków, a nie strat.
Bramki / asysty
Soban / Vanisz
Kolejne zajęcia w piątek o godz. 15. 30.