W PODSUMOWANIU

W PODSUMOWANIU

Za nami runda jesienna sezonu 2015/2016. Tym razem do rywalizacji przystąpiły dwa nasze zespoły. Niewątpliwie jest duży postęp w stosunku do lat ubiegłych. Wreszcie wszyscy zawodnicy mieli możliwość zaprezentowania się na boisku w dłuższym wymiarze czasowym niż dotychczas. Oprócz I Ligi Wojewódzkiej wystąpiliśmy w Lidze Podokręgu - Zabrze.

Mnóstwo nerwowych, a nawet szalonych momentów, ale jednak częściowo spychających prawdziwy futbol na margines — takie były pierwszoligowe rozgrywki w kategorii młodzik.

Głównie za sprawą kilku trenerów rywali, którzy swoją postawą dalece odbiegli od tego co można nazwać duchem fair play. Wskutek różnych "zbiegów okoliczności", "kolejek cudów" nasz zespół musiał opuścić szeregi pierwszoligowców, mimo iż zgromadził w 14 meczach 18 pkt, odnosząc przy tym aż 6 zwycięstw. W tabeli zajęliśmy 7 przedostatnie miejsce ustępując o 1 pkt drużynom : MKS Żory i GKS Katowice.

Wbrew niekorzystnym rozstrzygnięciom drużyna pokazała się naprawdę z dobrej strony. Piłkarsko wyglądało to lepiej niż w ubiegłym sezonie, choć musieliśmy się zmagać z licznymi ubytkami kadrowymi, które dotykały nas w najmniej oczekiwanych momentach. Na pewno na długo w pamięci pozostaną wygrane mecze u siebie z GKS-em, Jastrzębiem i Rakowem; dobre choć przegrane pojedynki z Zagłębiem czy Żorami.

Filarami drużyny po raz kolejny okazali się Arek Sobański, Bartek Iwański oraz Maciek Krakowiak. Bardzo dobrą rundę zaliczył nasz golkiper Patryk Żuchowski, olbrzymi postęp poczynił Dawid Konstanty. Na pochwałę zasłużyli wszyscy zawodnicy, którzy czy w upale czy w chorobie zostawiali na boisku serce i przez 14 kolejek ligowych zmagali się z przeciwnościami losu, nie tylko z drużynami rywala, ale jak się okazało również z niektórymi ich trenerami, którzy swój autorytet narazili na szwank poprzez mało profesjonalne podejście do zawodu.

Podopieczni trenera Sławomira Sochy w rozgrywkach byli bezkompromisowi. Żadne ze spotkań z ich udziałem nie skończyło się podziałem punktów. Najlepszymi strzelcami zespołu zostali : Maciek Krakowiak 8 goli, Arek Sobański 6 trafień, Bartek Iwański 5 bramek. Najwięcej asyst zanotowali : Bartek Iwański - 8, Arek Sobański - 5, Mateusz Radek - 2. W punktacji kanadyjskiej najwyżej uplasowali się Bartek Iwański - 13pkt, Arek Sobański - 12pkt, Maciek Krakowiak - 8pkt.

Zawodnicy z poza pierwszego składu mieli z kolei okazję przekonania do siebie szkoleniowca występami w ramach Ligi Podokręgu. Wraz z młodszymi kolegami z rocznika 2004 przystąpili do rywalizacji o III Ligę Wojewódzką. Z poziomem bywało różnie, ale i to wystarczyło, aby włączyć się do walki o zwycięstwo w grupie. Oba spotkania z MSPN-em Górnik Zabrze i wyjazdowa konfrontacja ze Spartą Zabrze były wizytówką tych rozgrywek. Mecze te stały na naprawdę przyzwoitym poziomie i mogły cieszyć oko najbardziej wybrednego kibica. Zespół nasz ostatecznie zajął drugie miejsce w lidze z dorobkiem 18 pkt w 8 spotkaniach ani razu nie zaznając goryczy porażki. Decydujące w skutkach okazały się remisowe pojedynki ze Spartą Zabrze, triumfatorem rozgrywek. W pierwszym wyjazdowym meczu straciliśmy gola w ostatniej minucie spotkania. Natomiast w rewanżu nie potrafiliśmy utrzymać przewagi i popełniając katastrofalne błędy w destrukcji daliśmy sobie wydrzeć zwycięstwo, które absolutnie było w naszym zasięgu. Kilku zawodników pokazało się w tej rundzie z dobrej strony. Wśród nich był Daniel Skoniecki występujący w linii ataku. Popularny Skoniol dobrze wywiązywał się zarówno z roli egzekutora jak i asystenta. W destrukcji dosyć stabilną formę prezentował Kuba Maślanka, dobry w odbiorze i wyprowadzaniu piłki. Najlepszym strzelcem w drużynie został Mateusz Skowron - 8 bramek. 7 goli na koncie zanotował Mateusz Radek, a 6 trafień Daniel Skoniecki. Najwięcej asyst uzbierał Arek Beruda, bo aż 8. Daniel Skoniecki miał ich 7, a Mateusz Radek - 5. W punktacji kanadyjskiej najlepiej wypadają : Daniel Skoniecki - 13 pkt, Mateusz Radek - 12 pkt i Arek Beruda - 11 pkt.

Tuż po zakończeniu ligi postanowiliśmy zorganizować 6 - drużynowy turniej, w którym oba nasze zespoły wypadły dobrze zajmując kolejno pierwsze i trzecie miejsce. Okazje debiutu miał nasz nowy bramkarz Marcin Zawadzki. Były gracz Sparty Zabrze pokazał, że drzemią w nim duże możliwości. Znajdujący się pod stałą obserwacją chłopcy z rocznika 2004 również zaprezentowali się dobrze. Wiosną przyjdzie nam rywalizować w II Lidze Wojewódzkiej gdzie o punkty będzie równie trudno, a więc wzmocnienia na pewno są wskazane. Na tym szczeblu rozgrywkowym czekają nas potyczki z takimi zespołami jak : Ruch Chorzów, Ruch Radzionków, AS Lubliniec, Skra Częstochowa, Józefka Chorzów, Piast Gliwice, UKS Raków Częstochowa. Jeżeli do rozgrywek przystąpimy tak jak kończyliśmy rundę jesienną, to o poziom sportowy nie musimy się martwić.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości